Wstrząsające wyznanie Anny Muchy. Na ratunek ruszyła babcia: miałam 11 lat, on 22
            
                        Zdjęcie: Anna Mucha            
            
            
            
            
                            
                        Anna Mucha po raz pierwszy publicznie opowiedziała o sytuacji z dzieciństwa, która mogła skończyć się dla niej traumą na całe życie. W najnowszym odcinku podcastu "WojewódzkiKędzierski" aktorka wróciła wspomnieniami do chwili, gdy jako 11-latka znalazła się w niebezpiecznej sytuacji. Jak wyznała, tylko czujność jej babci sprawiła, iż "historia ma happy end". – Jezus Maria, nie pytajcie mnie o to! – zareagowała w pewnym momencie Anna Mucha.                                
                    
        
    













