Zamordowała ojca i macochę, ale nigdy nie została skazana. Jej historię opowie Netflix

kobieta.gazeta.pl 23 godzin temu
Seria "Potwór" doczekała się na razie dwóch sezonów, ale Netflix nie zwalnia tempa. Choć zdjęcia do trzeciego sezonu wciąż trwają, platforma już szykuje czwarty. Tym razem skupi się na słynnej sprawie sprzed... 130 lat.
Netflix wciąż rozwija serię "Potwór", którą poświęcił słynnym zbrodniom i seryjnym mordercom. Po Jeffreyu Dahmerze, braciach Menendez i szykowanym właśnie trzecim sezonie o Edzie Geinie granego przez Charlie'ego Hunnama, tym razem widzowie będą mieli okazję przyjrzeć się zbrodni z dalekiej przeszłości. Odpowiedzialny za sukces "Potwora" Ryan Murphy pracuje już nad nową historią, która poświęcona ma być zbrodni z... końca XIX wieku.


REKLAMA


Zobacz wideo "Wednesday": wywiad z obsadą drugiego sezonu


Netflix szykuje kolejny sezon serii "Potwór". Opowie o słynnej sprawie Lizzie Borden
Pierwsze informacje o planowanym czwartym sezonie "Potworów" pojawiły się na początku lipca. Zarówno Ryan Murphy, jak i Netflix konsekwentnie odmawiali komentarza. W końcu jednak oficjalnie potwierdzili, iż w kolejnej odsłonie przedstawiona zostanie historia Lizzie Borden. W roli głównej wystąpi Ella Beatty, córka hollywoodzkich legend, Warrena Beatty'ego i Annette Bening, znana z serialu "Konflikt" i filmu "Gdybym miała nogi, kopnęłabym cię". Na ekranie partnerować jej będą Rebecca Hall (macocha Lizzie) i Vicky Krieps. Zdjęcia mają ruszyć już jesienią 2025 roku.


O czym będzie opowiadał czwarty sezon "Potwora"? To historia sprzed ponad 130 lat
32-letnia Lizzie Borden w 1892 roku w Fall River w stanie Massachusetts przy pomocy siekiery zamordowała swojego ojca i macochę. Andrew Borden był zamożnym, ale skąpym deweloperem i szefem przedsiębiorstw włókienniczych. Po śmierci pierwszej żony poślubił Abby Durfee. Zarówno Lizzie, jak i jej siostra miały z macochą dość napięte relacje. Kilka miesięcy przed morderstwem ojciec Lizzie toporkiem wybił wszystkie hodowane przez nią gołębie, był bowiem przekonany, iż przyciągną potencjalnych intruzów. Po rodzinnej awanturze Lizzie razem z siostrą wyjechała na wakacje, a atmosfera była jeszcze bardziej gęsta niż zazwyczaj.


4 sierpnia 1892 roku chwilę przed godziną 11 Lizzie, jak podejrzewali śledczy, chwyciła za topór i uderzyła ojca w głowę. Chwilę wcześniej w podobny sposób zginęła Abby Borden. Na jej czaszce znaleziono ślady 19 uderzeń, ojciec miał rozłupaną gałkę oczną. Dowody poszlakowe wskazywały na winę Lizzie. Przed zbrodnią próbowała kupić truciznę (cyjanowodór). Dodatkowo po morderstwie spaliła swoją suknię, tłumacząc się później, iż była poplamiona farbą. Nie udało się potwierdzić, iż znaleziony w domu topór był narzędziem zbrodni. Nie znaleziono też żadnych zakrwawionych ubrań. W obliczu braku jakichkolwiek jednoznacznych dowodów sąd ostatecznie uniewinnił Lizzie Borden. Kobieta odziedziczyła fortunę ojca i resztę życia spędziła w rodzinnym mieście, wytykana palcami przez mieszkańców przekonanych o jej winie.


Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału