Wieczór 25 czerwca 2025 roku w Atlas Arenie w Łodzi był wyjątkowym wydarzeniem dla fanów alternatywnego rocka. Na scenie pojawił się wyczekiwany zespół Thirty Seconds To Mars, a zanim Jared i Shannon Leto podbili serca tysięcy zgromadzonych, publiczność miała okazję poznać młodą polską wokalistkę Livkę.
Livka to jedno z najciekawszych odkryć polskiej sceny muzycznej ostatnich lat. Jej kariera rozpoczęła się od coverów na TikToku, a debiutancki album „z papieru” (2024) przyniósł jej uznanie krytyków i słuchaczy. Mimo iż sama przyznała ze sceny, iż czuje lekki stres związany z występem przed tak dużą publicznością, od pierwszych minut nawiązała świetny kontakt z widownią. Zachęcała do wspólnej zabawy, śpiewania refrenów i klaskania w rytm swoich utworów. Jej szczerość i autentyczność spotkały się z ciepłym przyjęciem – publiczność doceniła nie tylko jej muzyczną wrażliwość, ale i bezpośredniość. Livka została wyróżniona przez Spotify w programie RADAR Polska, koncertowała już na największych festiwalach i supportowała takie zespoły jak LemON, ale występ w Atlas Arenie był dla niej kolejnym wielkim krokiem w karierze.
Po jej koncercie atmosfera w hali była już rozgrzana do czerwoności. Gdy na scenie pojawił się Thirty Seconds To Mars, tłum eksplodował entuzjazmem. Zespół rozpoczął swój występ monumentalnym utworem „Monolith”, który natychmiast wprowadził publiczność w odpowiedni nastrój. Następnie zabrzmiały energetyczne „Kings and Queens” oraz „Up in the Air”, które rozkręciły publiczność do maksimum. Nie zabrakło takich przebojów jak „Walk on Water” i „Rescue Me”, podczas których Jared Leto nieustannie zachęcał do wspólnego śpiewania i interakcji.
W dalszej części koncertu usłyszeliśmy emocjonalne „Night of the Hunter” oraz „Hurricane”, które wywołały ogromne poruszenie wśród fanów. Kolejne utwory, „Do or Die” i „This Is War”, publiczność śpiewała chóralnie razem z zespołem, tworząc niezapomnianą atmosferę jedności. Szczególnie wzruszający był akustyczny fragment koncertu, podczas którego zabrzmiały „From Yesterday” i „Alibi” w minimalistycznych, nastrojowych aranżacjach, podkreślających wokalne możliwości Jareda Leto. W tym bloku pojawił się także cover utworu „Stay” z repertuaru Mikky Ekko, wykonany z wyjątkową intymnością.
Podczas bisów Thirty Seconds To Mars powrócili na scenę z potężnym „Attack”, a potem wykonali najnowszy przebój „Stuck”. Kulminacją wieczoru były jednak kultowe „The Kill (Bury Me)” i „A Beautiful Lie”, które wywołały prawdziwą eksplozję euforii na widowni. Finałowy „Closer to the Edge” tradycyjnie już zwieńczył koncert – na scenę zostali zaproszeni fani, którzy razem z zespołem świętowali ten wyjątkowy wieczór.
Koncert Thirty Seconds To Mars w Atlas Arenie był muzycznym świętem, które na długo pozostanie w pamięci wszystkich obecnych. Jared Leto po raz kolejny udowodnił, iż jest nie tylko charyzmatycznym wokalistą, ale i showmanem, który potrafi porwać tłum. Support Livki pokazał natomiast, jak wiele talentu drzemie w młodym pokoleniu polskich artystów i jak bardzo publiczność jest otwarta na nowe, autentyczne brzmienia. To był wieczór pełen wzruszeń, energii i muzycznych doznań na najwyższym poziomie.
Dziękujemy Live Nation Polska za zorganizowanie tego koncertu, oraz za przekazanie wejściówek na konkurs, który cieszył się ogromną popularnością.
Przedstawiamy Wam galerię zdjęć, których autorem jest Mariusz Kapcia.
Livka







































































Thirty Seconds To Mars














































































































































