Artystka zapowiedziała, iż wrzesień będzie obfity w nowe piosenki i w każdym kolejnym tygodniu zaprezentuje nowy utwór z jej nadchodzącego debiutanckiego albumu „LEK”.
Ten istotny dla Karoliny miesiąc rozpoczyna piosenką „Nie wmawiaj mi”.
Jeśli ktoś sądził, iż piosenki Karoliny Błońskiej nie mogą być już bardziej osobiste, to się grubo pomylił, a „Nie wmawiaj mi” jest tego najlepszym dowodem. Podobnie, jak poprzednie utwory Karoliny, “Nie wmawiaj mi” powstało we współpracy z Krzysztofem Łochowiczem. To emocjonalna podróż przez niezgodę, tęsknotę i bunt, poprowadzona z charakterystyczną dla Karoliny delikatnością.
„Czasem dopadają mnie momenty, w których tęsknota za ciepłem i bezpieczeństwem zagłusza wszystkie moje myśli. ‘Nie wmawiaj mi’ powstało właśnie w takich okolicznościach” – mówi Karolina.
Artystka w swojej najnowszej piosence podejmuje próbę przebaczenia i pogodzenia się z przeszłością. Jak się jednak okazuje, proces zdrowienia – zwłaszcza tych najboleśniejszych ran – nie jest taki prosty. W pewnym momencie utworu Karolina zaprzecza własnym słowom, jakby w ostatniej chwili wycofywała się z tego, co przed chwilą wyznała.
Nie bez znaczenia pozostają też słowa „przed Tobą ucieknę”. Czy nadchodzący utwór „Uciekam” to dalsza część tej historii?
„Nie wmawiaj mi” to świetna propozycja na początek jesieni – dla wszystkich, którzy znają smak trudnych powrotów do przeszłości, ale też dla tych, którzy próbują się z niej wyleczyć. Nieoczywista nostalgia w połączeniu ze szczerością Karoliny to zachęta do chwili refleksji.
BIO:
Karolina Błońska — przedstawicielka wschodzącej sceny alternatywno-popowej, która pisze słowa i tworzy muzykę, akompaniując sobie na gitarze i pianinie.
Współpracuje z Krzysztofem Łochowiczem, znanym między innymi z bycia członkiem zespołów Pawła Domagały, Darii Zawiałow czy Meli Koteluk.
Połączenie wrażliwości Karoliny i Krzyśka zaowocowało powstaniem takich utworów jak Czułe Słówka,
Uspokajam się, Zatory, Czy Ci lepiej, Ćmy, Razem Osobno czy Nie mam już nic, które duet stworzył w zaciszu domowej pracowni.
Po entuzjastycznym odbiorze supportu w warszawskiej Progresji, gdzie wiele osób podkreślało, iż utożsamiają się z tekstami piosenek, Karolina zdecydowała się na kolejny krok: jesienią 2025 roku ukaże się limitowana fizyczna edycja jej debiutanckiej płyty, a sama artystka już nie może się doczekać kolejnych występów na żywo.
W piosenkach Karoliny można usłyszeć wpływy muzyki takich artystów jak Ashe, Skott, Aurora, Finneas, Lennon Stella czy Sigrid, jednak głównym źródłem jej twórczości jest unikatowa wrażliwość, przekładająca się na osobisty wydźwięk piosenek.
Prawdziwą inspirację stanowią bowiem własne doświadczenia, relacje i emocje, które towarzyszą Karolinie na co dzień. Opisanie ich w piosenkach pozwala jej nazwać, poukładać i zamknąć pewne etapy w życiu. Dzięki tej szczerości słuchacze odnajdują w twórczości Karoliny emocje, z którymi sami mogą się utożsamić.