Fani „Czarnej Pantery” będą zachwyceni! Najnowszy serial Marvela właśnie trafił na Disney+!

glamour.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: fot. materiały prasowe


W tym artykule:
1. „Oczy Wakandy” – fabuła
2. „Oczy Wakandy” – obsada i twórcy
3. „Oczy Wakandy” – czy warto obejrzeć?

Serial dostępny już teraz na Disney+ i składa się z czterech odcinków, a za jego reżyserię odpowiada jeden z najbliższych współpracowników Ryana Cooglera. To animacja, która nie tylko rozbudowuje świat Wakandy, ale też redefiniuje, jak może wyglądać marvelowska opowieść w formie kreskówki.

„Oczy Wakandy” – fabuła

W centrum wydarzeń znajdują się agenci Hatut Zeraze – elitarna grupa wojowników i szpiegów, która przez wieki strzegła sekretów Wakandy. Ich misją jest odzyskanie artefaktów zawierających wibranium – niezwykle cennego i niebezpiecznego surowca, który trafia w niepowołane ręce. Każdy z czterech odcinków serialu opowiada o innej misji, innym bohaterze i innej epoce – od starożytnej Afryki po bardziej współczesne czasy. „Oczy Wakandy” łączą klasyczną marvelowską dynamikę z warstwą historyczno-przygodową, tworząc fabułę, która wciąga od pierwszych minut.

O tym polskim dreszczowcu powinno być głośnej! Trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty

To miał być zwykły news. Artykuł, który otworzy drzwi do wielkiej kariery. Ale zamiast czerwonego dywanu – pojawił się strach, paranoja i ktoś, kto wie o niej zdecydowanie za dużo...

„Oczy Wakandy” – obsada i twórcy

Za reżyserię serialu odpowiada Todd Harris, wcześniej znany jako twórca storyboardów do takich hitów jak „John Wick” czy „Czarna Pantera”. To jego debiut reżyserski, ale jego wieloletnia kooperacja z Ryanem Cooglerem (m.in. przy filmach „Wakanda Forever” czy „Grzesznicy”) sprawia, iż projekt ma solidne fundamenty. Producentami wykonawczymi są m.in. Ryan Coogler, Kevin Feige, Brad Winderbaum i Louis D’Esposito – nazwiska dobrze znane fanom MCU. Serial powstał we współpracy z Proximity Media – firmą produkcyjną Cooglera, znaną z dbałości o jakość i kontekst kulturowy opowiadanych historii.

„Oczy Wakandy” – czy warto obejrzeć?

Choć serial dopiero co zadebiutował, już teraz spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem widzów. Na Filmwebie pojawiło się wiele komentarzy, które chwalą zarówno stronę wizualną, jak i świeże podejście do świata Wakandy.

Jeden z widzów zwrócił uwagę na wartość poznawczą serii:Ciekawe spojrzenie na Wakandę na przestrzeni wieków. Mamy tutaj postacie i wydarzenia zarówno historyczne, jak i fikcyjne, które się ze sobą przeplatają. Do tego odważne decyzje twórców i brak niepotrzebnego ugrzecznienia tego, co pojawia się na ekranie”. Inny ocenił serial jako udany spin-off „Czarnej Pantery”: „Przyjemny miniserial, który nie wymaga znajomości całego MCU. Tak Marvel powinien robić swoje serie”. Nie zabrakło też głosów bardziej stonowanych: „Ryan Coogler i Czarna Pantera to zawsze dobre połączenie”, „Fajna kreska, ale to wszystko, co można pochwalić”. Mimo pewnych zastrzeżeń przeważają jednak entuzjastyczne recenzje i wyraźne zainteresowanie dalszymi odcinkami lub podobnymi produkcjami. „Oczy Wakandy” zaspokoi fanów akcji, ale też tych, którzy cenią pogłębione historie i różnorodność kulturową. Choć animowana, nie jest skierowana wyłącznie do młodszej widowni – to pełnoprawna opowieść z ambicją i stylem. Dla fanów Wakandy i „Czarnej Pantery” to pozycja obowiązkowa. Dla pozostałych – świetny punkt wejścia w świat Marvela z innej, mniej hollywoodzkiej strony. Cały sezon jest dostępny na Disney+.

Idź do oryginalnego materiału