Indian Motorcycle to jedna z najstarszych i najbardziej kultowych marek w historii motoryzacji. Jej dzieje to pasjonująca opowieść o narodzinach amerykańskiego ducha wolności, bolesnym upadku i niezwykłym odrodzeniu pod skrzydłami Polaris. Dziś Indian ponownie staje przed zakrętem – po ogłoszeniu sprzedaży firmie Carolwood LP. Czy to nowy początek, czy kolejny rozdział pełen niepewności
Początki: narodziny amerykańskiego motocykla
Historia Indian Motorcycle zaczyna się w 1901 roku w Springfield, w stanie Massachusetts. To właśnie tam George M. Hendee, były zawodnik kolarski i przedsiębiorca, połączył siły z genialnym inżynierem Oscarem Hedströmem, aby stworzyć coś, co wtedy było czystą rewolucją — dwukołowy pojazd z silnikiem spalinowym, który potrafił być szybki, niezawodny i przyjemny w prowadzeniu.
Pierwszy model Indian pojawił się na rynku w 1902 roku. Już wtedy marka wyróżniała się nie tylko technicznie, ale też wizerunkowo: czerwony lakier i eleganckie wykończenie sprawiły, iż motocykle Indian stały się symbolem stylu i postępu.
Złota era: od torów wyścigowych po legendy szos
Na początku XX wieku Indian był największym producentem motocykli na świecie. W 1911 roku motocykle tej marki zajęły trzy pierwsze miejsca w wyścigu Isle of Man Tourist Trophy, udowadniając, iż amerykańska technika może konkurować z najlepszymi w Europie.

Lata 20. i 30. to okres największego rozkwitu. Wtedy na drogi wyjechały dwa modele, które do dziś są synonimem klasyki:
- Indian Scout (1920) – lekki, zwrotny, z silnikiem V-twin o pojemności 600 cmł. Stał się ulubieńcem amerykańskich motocyklistów i wojska.
- Indian Chief (1922) – większy, majestatyczny cruiser, zaprojektowany do długich dystansów. To właśnie Chief na lata zdefiniował styl amerykańskiego motocykla.
W tym czasie Indian był nie tylko producentem, ale też symbolem. Jeździli nimi policjanci, żołnierze, podróżnicy. Marka była obecna w filmach, prasie, na wyścigach i paradach.
Upadek: wojna i błędy zarządu
Po II wojnie światowej los Indian Motorcycle zaczął się komplikować. Produkcja wojskowa nadwyrężyła zasoby, a cywilne modele nie nadążały za zmianami technologicznymi i gustem klientów. W 1953 roku firma ogłosiła bankructwo.
Przez kolejne dekady marka przechodziła z rąk do rąk. W latach 60., 70. i 80. podejmowano liczne próby reaktywacji, ale bez większego sukcesu. Indian istniał raczej jako duch, legenda – znak, który coś znaczył, ale za którym nie stała realna fabryka.
Odrodzenie: wejście Polaris i nowa era
Prawdziwe odrodzenie nastąpiło dopiero w XXI wieku. Po kilku nieudanych podejściach, w 2011 roku markę przejęła firma Polaris Industries, znana z produkcji pojazdów ATV i skuterów śnieżnych, a wcześniej również właściciel Victory Motorcycles.
To był punkt zwrotny. Polaris zainwestował poważne środki w rozwój nowych modeli, fabryki i design. W 2013 roku zaprezentowano zupełnie nową generację motocykli Indian — z silnikami Thunder Stroke 111 i charakterystycznym, klasycznym stylem nawiązującym do przedwojennych modeli.
Indian powrócił z hukiem. Modele Scout, Chief, Springfield czy FTR 1200 zaczęły zdobywać uznanie nie tylko w USA, ale i w Europie. Marka po raz pierwszy od dekad zyskała realną konkurencyjność wobec Harley-Davidsona.
Kolejny zakręt: Polaris sprzedaje Indian Motorcycle

W październiku 2025 roku ogłoszono decyzję, która ponownie zmienia losy marki. Polaris Inc. poinformował o sprzedaży większościowego pakietu Indian Motorcycle firmie Carolwood LP, prywatnemu funduszowi inwestycyjnemu z Los Angeles.
Według komunikatu, około 900 pracowników przejdzie do nowej struktury Indian Motorcycle, a zakłady produkcyjne w Spirit Lake (Iowa) i Monticello (Minnesota) będą kontynuować działalność. Proces ma zakończyć się w pierwszym kwartale 2026 roku.
Wraz z ogłoszeniem transakcji pojawiły się też informacje o restrukturyzacji i redukcjach etatów w ramach przygotowań do niezależnego funkcjonowania firmy. Polaris zapowiada, iż skupi się teraz na swoich pozostałych liniach produktowych (ATV, pojazdy terenowe, skutery śnieżne), pozostając jednak partnerem technologicznym Indian Motorcycle.
Legenda, która znów zaczyna od nowa
Historia Indian Motorcycle przypomina film z niekończącymi się zwrotami akcji — pełen pasji, porażek, powrotów i ponownych prób. To marka, która przetrwała ponad 120 lat, mimo iż kilkukrotnie znikała z rynku.
Dzisiejszy Indian to połączenie dziedzictwa, amerykańskiego designu i nowoczesnej inżynierii. Ale decyzja Polaris o sprzedaży firmy oznacza, iż marka znów wchodzi w nieznane. Czy Carolwood LP da Indianowi większą niezależność i świeże pomysły, czy raczej potraktuje markę czysto inwestycyjnie?

Na razie jedno jest pewne — historia Indian Motorcycle jeszcze się nie skończyła. A patrząc na jej przeszłość, można mieć pewność, iż ten duch wolności, który narodził się w 1901 roku, nie zgaśnie tak łatwo.
Nie ukrywam, iż mam do Indian Motorcycle słabość. To marka, która zawsze wydawała się trochę bardziej autentyczna i bardziej oryginalna niż jej słynny rywal z Milwaukee. Mniej marketingu, więcej autentyczności.
Dlatego wieść o sprzedaży Indian przez Polaris budzi we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony — może to szansa na świeże otwarcie i większą niezależność. Z drugiej — historia zna już kilka momentów, gdy „nowy początek” kończył się dla Indiana bolesnym zakrętem.
Mimo wszystko wierzę, iż legenda z Springfield przetrwa. Bo marki, które mają w sobie prawdziwą tożsamość, potrafią przetrwać choćby wtedy, gdy wszystko wokół się zmienia.