Influencerzy w Chinach już nie będą ekspertami! Nowe rozporządzenie wzbudza kontrowersje

wartoznac.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: influencerzy w Chinach


Chińskie władze postanowiły wziąć sprawy influencerów „ekspertów” w swoje ręce. Teraz, nikt, kto nie posiada dyplomu z ukończenia uczelni wyższej z danego kierunku, nie ma prawa wypowiadać się publicznie na dany temat, a szczególnie nazwać się ekspertem w tej dziedzinie. Za takie działania, grozi im choćby do kilku lat pozbawienia wolności.

Najnowsze wytyczne dokładnie wskazują i mówią, iż wszyscy streamerzy i influencerzy na terenie Chin, którzy uważają się za ekspertów i wypowiadają się w danej dziedzinie, będą musieli przedstawiać oficjalne potwierdzenie swoich kwalifikacji. Cyberspace Administration of China (CAC) mówi, iż gdy chcesz zajmować się czymś i doradzać w tym innym, to musisz się na tym znać. To logiczne, jednak nie dla wszystkich działających w mediach Influencerów. Oczywiście nie chodzi o to, iż każda osoba, która zdecyduje się sporadycznie skomentować coś musi mieć dyplom z tej konkretnej dziedziny, ale o ile ciągle tworzysz treści na jeden temat, musisz wiedzieć o czym mówisz innym.

Kto MUSI mieć kwalifikacje?

Nowe rozporządzenie szczególnie tyczy się czterech obszarów. Twórcy kulinarni, lifestylowi i rozrywkowi nie potrzebują udowadniać swoich kompetencji dyplomami. Każdy inny, kto dopiero wchodzi lub już długo działa na terenie wiedzy zawodowej, będzie musiał pokazać swój certyfikat lub dyplom. Mają na to tylko albo aż dwa miesiące.

  • prawo – porady dla konsumentów i przedsiębiorców, interpretacja przepisów
  • finanse – inwestycje, kryptowanuty, podatki i giełda
  • medycyna – suplementy, zdrowie, diagnozy, terapie
  • edukacja – kursy, lekcje, materiały szkoleniowe

To koniec czasu, w którym wystarczyło posiadać dobry mikrofon, wiedzieć jak się ustawić i mieć „gadane”. Pewne era, razem z nowymi zasadami się skończy. Teraz najważniejsza jest wiarygodność, odpowiedzialność za swoje słowa i wiedza.

Podjęte działania

Aplikacje także mają swoje zadanie. Douyin ( czyli chiński TikTok), Bilibili ( chiński odpowiednik YouTube i Twicha ) czy Kuaishou ( największy konkurent chińskiego Tiktoka umożliwiający robienie live streamów ) już się zadeklarowały, iż nie dopuszczą do publikacji żadnej treści niezweryfikowanego twórcy. Za niesprawdzenie i niezarchiwizowanie odpowiednich dowodów mogą spodziewać się kar sięgających choćby do 100 tys. juanów, czyli ponad 14 tys. dolarów. Douyin już usunął część filmów, które nie są zgodne z nowymi regulacjami, a aplikacja Weibo ( chiński Twitter/X ) zawiesiła profile, które promują alternatywne metody leczenia bez udokumentowanego wykształcenia. To sygnał, aby ponownie przemyśleć sposób budowania partnerstw w tym jednym z najbardziej złożonych ekosystemów cyfrowych na świecie.

„Nadszedł czas, aby dyskusję poprowadzili ludzie z prawdziwym doświadczeniem” – mówi jeden z użytkowników Weibo, po wprowadzeniu nowych zasad dotyczących influencerów.

Cyberspace Administration of China ( CAC ) zablokowała również reklamy i możliwości tworzenia nowych reklam promujących produkty oraz serwisy medyczne, zdrową żywność i suplementy diety, w celu ograniczenia działań promocyjnych podszywających się pod treści edukacyjne.

Inne państwa Europy

Eksperci zwracają jednak uwagę, iż wprowadzenie takich wymagań może w praktyce ograniczyć wolność słowa w internecie. Jest to zdecydowanie dość kontrowersyjna decyzja, która świetnie wpasowuje się w aktualne trendy dezinformacyjne. Wiele państw, które nie zadecydowało nad takimi regulacjami, rozważa wprowadzenie podobnych zmian. W Hiszpanii natomiast, już rok temu zaakceptowano „Ustawę o Influencerach” która jasno określa, iż osoba mająca miano influencer zarabia conajmniej 300 tysięcy euro rocznie, ma ponad milion obserwujących chociażby na jednej platformie na której się udziela i publikuje conajmniej 24 filmy w ciągu całego roku. Takie osoby muszą obowiązkowo rejestrować swoją działalność, blokować dostęp do swoich treści osobom nieletnim i oznaczać reklamy oraz współpracę. Od 1 października 2025 roku w Hiszpanii obowiązuje kodeks, który ma zapewnić uczciwość i całkowitą przejrzystość w treściach promocyjnych tworzonych przez osoby medialne.

Profesjonalizacja zawodu Influencera idzie coraz bardziej do przodu. Chiny razem z Europą idą w parze aby pilnować osób działających w mediach. Nowe przepisy wywołały w internecie szeroką dyskusję. Część użytkowników popiera nowe zmiany, uznając je za ogromy i przełomowy krok w stronę bezpieczeństwa i odpowiedzialności. Inni zaś postrzegają je natomiast jako zagrożenie dla wolności słowa – czy słusznie ?

Wiarygodność to nie liczba obserwujących, tylko umiejętność wzięcia odpowiedzialności za słowo. A wizerunek można zbudować bez dyplomu.
Ewelina Salwuk-Marko

Zródło : https://www.livemint.com/news ;

Idź do oryginalnego materiału