Jagiellonia przerwała serię 12 ligowych spotkań bez porażki przegrywając wyjazdowo ze Stalówką 1:2. Żółto-czerwoni prowadzili w Mielcu 1:0, ale mimo to nie utrzymali przewagi przegrywając 1:2. Wszystkie gole padły w I połowie, a to co dodatkowo martwi to słabsza forma białostoczan na tle rywala, który niczym nie zaimponował. - Jesteśmy rozczarowani, ale taki jest sport. Musimy to zaakceptować. Nie mamy czasu w rozpamiętywanie tej porażki, bo musimy się jak najlepiej przygotować do pucharowego czwartkowego starcia. Dominowała gra fizyczna, a my przez charakterystykę piłkarzy, preferujemy inny sposób gry, inny styl. Nasza ekipa weszła na wysoki poziom, iż nie oczekujmy od naszej drużyny, iż będziemy wygrywać wszystkie mecze do końca - podsumował po meczu występ trener Siemieniec. Więcej: Stal była za twarda. Źle nastawione celowniki żółto-czerwonych
Jagiellonia przegrywa w Mielcu. Wystarczyło słabsze pół godziny
fakty.bialystok.pl 6 miesięcy temu
- Strona główna
- Kryzysy i rozstania
- Jagiellonia przegrywa w Mielcu. Wystarczyło słabsze pół godziny
Powiązane
Nie bądź piękna, bądź praktyczna
16 godzin temu
Polecane
Wyniki Lotto z 6 września. Kto zgarnął miliony?
1 godzina temu
Zapytano Polaków o Nawrockiego. Tu mają wątpliwości
2 godzin temu
Jest szóstka w Lotto Plus. Olbrzymia kumulacja
3 godzin temu