Chociaż Kraków i Gliwice dzieli stosunkowo nieduża odległość, a dwa koncerty Stinga odbyły się dzień po dniu, nie przeszkodziło to legendarnemu muzykowi w wypełnieniu PreZero Arena Gliwice swoimi fanami.
Jak było na śląskim przystanku trasy „STING 3.0”? Mimo dużej hali, klimat wieczoru był zaskakująco kameralny dzięki formule trio: Sting na basie i wokalu, Dominic Miller na gitarze oraz Chris Maas na perkusji. Całości dopełniało klimatyczne oświetlenie bez zbędnych fajerwerków, co pozwoliło skupić się na muzyce i głosie artysty. W repertuarze znalazły się zarówno dobrze znane kompozycje z czasów The Police, jak i solowe klasyki Stinga – w sumie 21 utworów, które publiczność chłonęła z wielką przyjemnością. Zdecydowanie koncert należy zaliczyć do bardzo udanych, a fani zdecydowanie mieli powody do zachwytów.
17-krotnego laureata nagrody Grammy dzięki organizatorowi Live Nation Polska sfotografował dla Was Tomash Photography Tomasz Woźniak.








![Odlot na Monsters Of Jazz: Pink Freud, Nene Heorine i inni [GALERIA]](https://www.terazmuzyka.pl/wp-content/uploads/2025/10/neneheroine1.jpg)
![Blauka z trasą „Wolta” w Poznaniu [fotorelacja]](https://kulturalnemedia.pl/wp-content/uploads/2023/12/KM-LOGO-Czarny-napis-KM-dla-bialego-tla-kopia.png)







