Tony Halik (a adekwatnie Mieczysław Sędzimir Antoni Halik) choć urodził się w Toruniu, sporą część swojej młodości spędził w Płocku. To tutaj uczył się w najstarszej szkole w Polsce, a także zaczął planować wielkie podróże. Właśnie znad Wisły po raz pierwszy wyruszył z flisakami w stronę Ameryki Południowej. Droga nie była prosta i wymagała kilku prób, ale ostatecznie dotarł za ocean.
- Pomysł, by zaakcentować związek Halika z Płockiem narodził się już kilka lat temu na jednej z internetowych społeczności "Łączy nas Płock". Kilka miesięcy temu spotkaliśmy się tutaj i odsłoniliśmy znak - od tamtej pory płockie molo nosi imię Halika. Następnie trwały intensywne rozmowy i dziś, po pół roku, spotykamy się ponownie, aby odsłonić rzeźbę odzwierciedlającą wizerunek tej nietuzinkowej postaci - mówił prezydent Andrzej Nowakowski.
Fundatorem rzeźby został Marek Chojnacki, a jej autorem artysta Marek Zalewski.
Na uroczystym odsłonięciu pojawiła się również Elżbieta Dzikowska - historyczka sztuki, podróżniczka i wieloletnia partnerka Halika.
- Zapamiętam ten dzień do końca życia i bardzo dziękuję za tę inicjatywę. Choć Tony urodził się w Toruniu, to właśnie w Płocku narodziła się jego świadomość. Tu zapragnął poznać świat i stąd wyruszył - podkreśliła.
Rzeźbę Halika można oglądać od 4 września na Bulwarach Wiślanych.