Maja Bohosiewicz wystąpiła w jubileuszowej edycji programu „Taniec z gwiazdami”, gdzie partnerował jej tancerz Albert Kosiński. W odcinku rodzinnym energiczna aktorka tańczyła z córką i nic nie wskazywało na to, iż niedługo zrezygnuje z udziału w show. Dopiero po czasie Bohosiewicz wyznała na Instagramie, iż od tygodnia trenowała z urazem żeber. W związku z tym podjęła bolesną decyzję o odejściu z programu.
Co naprawdę wydarzyło się między Bohosiewicz a Frycz?
Decyzja Bohosiewicz wywołała lawinę pytań o jej relację z Olgą Frycz, która prywatnie jest jej przyjaciółką i jednocześnie narzeczoną Kosińskiego. Czy Frycz poczuła się urażona, iż Maja zrezygnowała? W emocjonalnym wpisie na Instagramie Bohosiewicz rozwiała wszelkie wątpliwości:
Aktorka zapewniła, iż Frycz prywatnie ją wspierała, trzymała kciuki i wysyłała wiadomości.
Jak Albert Kosiński zareagował na decyzję o odejściu?
Albert Kosiński początkowo milczał, jednak w końcu zdecydował się zabrać głos. W wywiadzie dla portalu Pomponik podkreślił, iż nie ma żadnych pretensji do Bohosiewicz.
Tancerz dodał, iż produkcja programu pozwoliła im modyfikować choreografię, jednak choćby to nie wystarczyło – stan zdrowia Bohosiewicz na to nie pozwalał.
Kosiński zdradził również, iż Maja Bohosiewicz ma wystąpić w finałowym odcinku "Tańca z gwiazdami", w którym tradycyjnie pojawiają się wszystkie duety danej edycji. Warto też przypomnieć, iż tuż po odejściu z formatu celebrytka ogłosiła, iż leci na urlop, który z pewnością pomoże jej zregenerować siły i dojść do siebie.

Zobacz także: Zrezygnowała z "Tańca z gwiazdami". Teraz Bohosiewicz ujawnia całą prawdę o swoim stanie zdrowia. Kontuzja żeber to dopiero początek