Ryanair podniesie premię dla pracowników. Tyle dostaną za zauważenie niewymiarowego bagażu podręcznego

g.pl 1 tydzień temu
Ryanair już od jakiegoś czasu walczy z pasażerami próbującymi przewozić zbyt duże bagaże. Teraz chce zwiększyć skuteczność prowadzonych kontroli poprzez dodatkową motywację dla pracowników. Już niebawem mają oni dostawać więcej za wyłapanie walizek i toreb przekraczających dozwolone wymiary.
Bezpłatny bagaż podręczny to wygodne rozwiązanie dla pasażerów, zwłaszcza tych wybierających się w krótszą podróż. Choć jego dozwolone wymiary są ograniczone, to powinniśmy w nim zmieścić większość potrzebnych rzeczy. Irlandzki przewoźnik Ryanair podchodzi jednak do tego wyjątkowo surowo. Często staje się to powodem niezadowolenia pasażerów, którzy choćby przez dodatkowy centymetr muszą słono płacić. Niestety niebawem do takich sytuacji może dochodzić jeszcze częściej.


REKLAMA


Zobacz wideo Joanna Jabłczyńska zastanawia się, czy Ryanair postępuje zgodnie z prawem. "On rządzi się swoimi prawami"


Bagaż podręczny Ryanair: wymiary będą kontrolowane jeszcze dokładniej. Pracownicy mają mieć większą motywację
Jak przypomina irlandzki dziennik "The Independent", aktualne dozwolone wymiary bagażu podręcznego w Ryanair wynoszą 40 x 30 x 20 cm. Limit ten został niedawno zwiększony z 40 x 20 x 25 cm w związku z regulacjami wprowadzonymi przez Unię Europejską. Nie oznacza to jednak, iż przewoźnik zmienił swoje podejście do przestrzegania zasad. Wręcz przeciwnie. Szef Ryanair Michael O’Leary poinformował niedawno, iż niebawem pracownicy obsługi naziemnej będą dostawać premię w wysokości 2,5 euro (około 10,7 zł) za każdy wychwycony bagaż, który jest za duży. w tej chwili stawka ta wynosi 1,5 euro (6,40 zł).
Absolutnie za to nie przepraszam. Chcę, żeby nasi pracownicy obsługi naziemnej łapali ludzi, którzy oszukują system
- stwierdził Michael O’Leary w rozmowie z "The Independent". Brytyjski "The Guardian" podkreśla dodatkowo, iż wraz ze zwiększeniem premii ma być zniesiony maksymalny limit takiego dodatku do pensji. Zgodnie z aktualnymi zasadami pracownicy na wyłapywaniu nieregulaminowych bagaży mogą dorobić do 80 euro miesięcznie (około 341 zł). Zmiany zaczną obowiązywać prawdopodobnie od listopada 2025 roku. Warto przypomnieć, iż w razie przekroczenie wyznaczonych wymiarów bagażu podręcznego pasażerowie muszą zapłacić do 60 funtów (około 297 zł), a walizka lub torba zostaną umieszczone w luku bagażowym. O’Leary odniósł się jednak również do tego, czemu firma nie zamierza łagodzić swojej polityki bagażowej.


O co chodzi z bagażem Ryanair? Michael O’Leary tłumaczy powody surowej polityki bagażowej
O’Leary podkreślał, iż niewymiarowe bagaże nie są dużym problemem, ale firma jednocześnie nie może zignorować jego istnienia.
Nie próbujemy nikogo tu złapać. Większość ludzi, 99,9% naszych pasażerów, przestrzega zasad. Liczba osób płacących opłatę za bagaż rejestrowany wynosi mniej niż 0,1% naszych pasażerów, a to i tak 200 000 pasażerów rocznie
- wyjaśniał szef Ryanair, cytowany przez "The Guardian". Dalsza eliminacja tego zjawiska przyspieszy czas wejścia na pokład i skróci postój samolotu na lotnisku, co przełoży się na ogólny wzrost wydajności firmy. To z kolei oznacza korzyści dla pasażerów w postaci niższych cen.


Prowadzimy bardzo wydajną oraz tanią linię lotniczą i nie pozwolimy, żeby ktokolwiek stanął nam na drodze
- podsumował O’Leary podczas konferencji prasowej w Londynie, na którą powołuje się brytyjski dziennik.
Zobacz też: Odetchniesz z ulgą. Ryanair pozwala zabrać cięższy bagaż. Jest nowa opcja
Źródło: "The Independent", "The Guardian"


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału