Niedawno subskrybenci platformy streamingowej Netflix mieli okazję obejrzeć komediodramat "Miłość w Oksfordzie", czyli niezbyt udaną kalkę "Zanim się pojawiłeś" z Emilią Clarke i Samem Claflinem. Choć film z Sofią Carson ("Purpurowe serca") i Coreyem Mylchreestem ("Bridgertonowie") spotkał się z mieszanymi reakcjami, przez pewien czas królował na szczycie rankingu najbardziej popularnych produkcji serwisu.
Nie będzie zatem przesadą, jeżeli z wyprzedzeniem nazwiemy film "Ludzie, których spotykamy na wakacjach" (oryg. "People We Meet on Vacation") potencjalnym hitem giganta streamingu. Pod względem castingowym i fabularnym pasuje idealnie na nową jedynkę Netfliksa.
O czym będzie film "Ludzie, których spotykamy na wakacjach? (ZDJĘCIA)
Poppy jest blogerką podróżniczą, która co roku wyjeżdża na wakacje z najlepszym przyjacielem Alexem. Gdy dziewczyna uświadamia sobie, iż żywi znacznie większe uczucia wobec swojego kumpla, nagle wszystko zaczyna się sypać. Po latach para odnawia kontakt i razem wybiera się na wczasy do Palm Springs. Tak przynajmniej wyglądało to w książce Emily Henry.
Za kamerą "Ludzi, których spotykamy na wakacjach" stanął Brett Haley ("Wszystkie jasne miejsca"). Amerykański reżyser zapewnił w rozmowie z Tudum, iż adaptacja bestsellerowej powieści nie jest zwyczajnym filmem o miłości. – Sprawia, iż czujesz się tak, jakbyś sam był na urlopie z Poppy i Alexem – powiedział.
Rolę kochającej dreszczyk emocji Poppy powierzono Emily Bader, czyli lady Jane Grey z satyrycznego serialu "Moja Lady Jane". Jako uwielbiającego rutynę Alexa obsadzono natomiast Toma Blytha, młodego Coriolanusa Snowa z filmu "Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży".
– Mam nadzieję, iż miłośnicy książki dostrzegą staranność, jaką włożyliśmy w ożywienie Poppy i Alexa na ekranie, i iż nowi widzowie zakochają się w nich równie mocno, co czytelnicy – dodał Haley.
W obsadzie "Ludzi, których spotykamy na wakacjach" znaleźli się też m.in. Sarah Catherine Hook ("Biały Lotos"), Jameela Jamil ("Dobre miejsce"), Lucas Gage ("Ty"), Miles Heizer ("13 powodów") i Lucien Laviscount ("Emily w Paryżu").
Premierę filmu "Ludzie, których spotykamy na wakacjach" zaplanowano na 9 stycznia 2026 roku. Zdjęcia do produkcji powstały m.in. w Nowym Orleanie i Barcelonie. Wygląda na to, iż Netflix ociepli nam zimę.