Jej życie nie miało nic wspólnego z bajką o Kopciuszku. Diana Spencer zmagała się z wieloma przeciwnościami losu i szukała miłości, przez co wiązała się i romansowała z mężczyznami, którzy dawali jej tylko chwilowe szczęście. Zginęła w wypadku samochodowym w tunelu Alma w Paryżu, a jej śmierć wstrząsnęła całym światem.
Mija 28 lat od śmierci księżnej Diany. Okoliczności tego tragicznego wypadku wciąż nie są w pełni wyjaśnione i pozostaje wiele znaków zapytania dotyczących tej nocy. Wiadomo, iż 30 sierpnia 1997 roku Lady Di opuściła Sardynię prywatnym odrzutowcem i przybyła do stolicy Francji z Dodim Al-Fayedem – swoim ówczesnym partnerem. Noc mieli spędzić w Hotelu Ritz, a drugiego dnia wrócić do Londynu. Tak się jednak nie stało. W niedzielę 31 sierpnia oboje już nie żyli.