Nowe informacje ws. śmierci Stanisława Soyki. Prokuratura mówi o prognozach biegłych

gazeta.pl 3 godzin temu
Śmierć Stanisława Soyki wstrząsnęła fanami i całym światem muzyki. Choć od tragedii minęły już ponad dwa miesiące, wciąż nie poznaliśmy przyczyny zgonu artysty. Prokuratura przekazała, kiedy można spodziewać się wyników badań i opinii biegłych.
21 sierpnia media obiegła smutna informacja o śmierci Stanisława Soyki. Artysta zmarł podczas festiwalu w Sopocie, tuż przed wyjściem na scenę. 66-latka znaleziono martwego w jednym z hoteli. 8 września na Saskiej Kępie w Warszawie odbyły się uroczystości pogrzebowe. Muzyka pochowano na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Soyka pośmiertnie został odznaczony przez Karola Nawrockiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Niestety przyczyna śmierci piosenkarza wciąż nie jest znana. Kiedy poznamy opinię biegłych?

REKLAMA







Zobacz wideo Iwona Pavlović wspomina Zbyszka Wodeckiego. "Cały czas nie wierzę, iż go nie ma"



Stanisław Soyka zmarł 21 sierpnia. Prokuratura wciąż próbuje ustalić przyczynę śmierci
Pod koniec września Mariusz Duszyński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazał, iż dopiero po uzyskaniu wyników badań toksykologicznych i po zapoznaniu się z tymi wynikami biegły lekarz z zakresu medycyny będzie mógł się wypowiedzieć o przyczynie i mechanizmie śmierci pokrzywdzonego. Redakcja "Faktu" postanowiła zapytać szefa Prokuratury Rejonowej w Sopocie, kiedy można spodziewać się jakichś nowych informacji. "Zgodnie z prognozami biegłych lekarzy z Zakładu Medycyny Sądowej w Gdańsku opinia powinna zostać sporządzona do lutego-marca 2026 roku" - tłumaczył prokurator Michał Łukasiewicz.


Ewa Bem rozmawiała ze Stanisławem Soyką przed śmiercią. To usłyszała
W rozmowie z Plotkiem piosenkarka przyznała, iż miała okazję spotkać Stanisława Soykę zaledwie kilka godzin przed śmiercią. - Nie wiem, czy nie byłam jedną z jego ostatnich rozmówczyń. Wychodziłam z próby, a Stasio siedział obok backstage'u, na murku z przyjacielem. Podeszliśmy do siebie, przytuliliśmy się. Stasio w bardzo nieoczekiwanym momencie, ni stąd, ni zowąd, zaczął mówić o śmierci, iż ludzie odchodzą. (...) Zaczął też wspominać pewnego zmarłego niedawno 48-latka, a rozmawialiśmy o moim zmarłym mężu - mówiła. Piosenkarka zdradziła również, iż gdy później myślała o ostatniej rozmowie z Soyką, zdumiało ją to, iż zeszła właśnie na taki tor.
Idź do oryginalnego materiału