PRL w kryminale: Nieudany slasher

esensja.pl 2 godzin temu
Jeżeli ktoś czyta powieści Zofii Kaczorowskiej w ujęciu chronologicznym, może nie być przygotowany na to, co czeka go podczas lektury wydanej w 1988 roku „Szalonej nocy w Paryżu”. We wcześniejszych jej książkach – raz lepszych, raz gorszych – można było bowiem dostrzec jakiś sens. W tej, która z założenia miała stać się dialogiem z klasyką literatury kryminalnej, pisarka poległa jednak na całym froncie.
Idź do oryginalnego materiału