[Recenzja] „Nowe wieki ciemne. Kolonia” Max Kidruk

fahrenheit.net.pl 2 godzin temu
Do tej pory do moich ulubionych marsjańskich opowieści należały „Piaski Marsa” Arthura C. Clarke’a i trylogia Kima Stanleya Robinsona, gęsto wypchana wątkami ekologicznymi oraz niezadanymi pytaniami o to, czy człowiek ma prawo przekształcać obce światy według swojej woli. Ostatnio jednak wielka dwójka stała się wielką trójką, a to za sprawą powieści Maxa Kidruka „Nowe wieki ciemne. Kolonia”.
Idź do oryginalnego materiału