Trump zaskoczył Zełenskiego jednym zdaniem. Mało kto się tego spodziewał!
Zdjęcie: Trump i Zełenski
Wizyta jak z politycznego serialu: Wołodymyr Zełenski melduje się w Białym Domu, a Donald Trump zamiast o rakietach zaczyna mówić o… marynarce gościa. Miłe? Owszem. Ważne? Tylko na zdjęciach. Bo prawdziwe negocjacje toczyły się o Tomahawki – amerykańskie pociski dalekiego zasięgu, które mogą przechylić szalę, albo… zamrozić konflikt na lata.