To trzecie podejście brytyjskiego Gunslinger do wejścia na metalowe salony. Dwa poprzednie – z przełomu lat 70. i 80. XX oraz z drugiej połowy pierwszej dekady tego wieku – zakończyły się niepowodzeniem. Tym razem Alan Davey (niegdyś w Hawkwind) i jego kuzyn Nigel Potter zaprosili do współpracy Lucasa Foxa, który pół wieku temu bębnił w Motörhead. Co jest o tyle istotne, iż nad całym „Amped Up” unosi się duch Lemmy’ego.